Owoce czerwono-malinowe o wadze do 250 g sprawdzą się równie dobrze zarówno w sałatkach, jak iw sokach czy keczupie. Alsou. Krzewy dorastają do 80 cm i plonują nawet w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, ale zdecydowanie wymagają podwiązki. Pomidory w kształcie nerki dojrzewają 105-110 dni i ważą do 500 g (czasami do 800 g). Odstawiamy na 2 godziny. Po tym czasie przygotowujemy zalewę. Zagotowujemy wodę z octem, cukrem, solą i pieprzem. Do zalewy wrzucamy pomidory z cebulą i gotujemy przez około 15 minut. Na koniec przekładamy wszystko do słoików, zakręcamy je i ustawiamy do góry dnem. Zielone pomidory możemy również kisić i spożywać przez całą Uprawiaj te gatunki, które najchętniej spożywasz! Najlepiej jest zacząć od warzyw pochłaniających duże ilości substancji odżywczych, ponieważ na nowej podwyższanej grządce będzie ich szczególnie dużo. Należą do nich pomidory, ogórki, kapusta, ziemniaki, cukinia i dynia. Szczególnie te gatunki warzyw ucieszą się na Podlewanie pomidorów - najważniejsze zasady. Pomidory gruntowe najlepiej podlewać wczesnym rankiem, kiedy rośliny nie są ogrzane przez promienie słoneczne. Taki zabieg pozwoli glebie szybciej się ogrzać, co korzystnie wpłynie na kondycję ciepłolubnych roślin. Unikajmy podlewania pomidorów zimną wodą wodociągową. Im więcej tlenku potasu, tym intensywniej wybarwione będą pomidory, więc od czasu do czasu uprawę warto nawieźć Metalosate Potassium. Interwencyjnie na zgniliznę warto podawać nawozy wapniowe, optymalnie zawierające także cząsteczki srebra. Na uwagę zasługują także nawozy fosforowe do pomidorów, jak superfosfaty czy saletry. kombinasi warna baju dan celana yang cocok. Tunel foliowy to idealne rozwiązanie dla każdego działkowicza. Chroni rośliny, przyspiesza ich wzrost, pozwala osiągnąć lepsze korzyści z upraw. Jak zrobić go samodzielnie i zyskać nową przestrzeń w ogrodzie? Przejdź do następnych akapitów: Tunel foliowy w ogrodzie – wszystko, co powinieneś o nim wiedzieć Z czego zrobić tunel foliowy? Materiały i narzędzia, które będą Ci potrzebne. Tunel foliowy – jak zrobić go w kilku krokach? Jak zrobić tunel foliowy – podsumowanie Tunel foliowy w ogrodzie – wszystko, co powinieneś o nim wiedzieć Tunel, w którym posadzisz warzywa i zioła, aby osiągnąć jak najlepsze plony, to sprawdzone rozwiązanie dla każdego ogrodnika. Tunel działa podobnie jak szklarnia – przyspiesza wzrost roślin, wydłuża okres owocowania i sezon uprawy roślin od wczesnej wiosny po bardzo późną jesień. Dodatkowo daje możliwość uprawy takich gatunków roślin, które w polskich warunkach, ze względu na zbyt niską temperaturę, niedostateczne nasłonecznienie lub zmienność pogody nie byłyby w stanie rosnąć i wydać plonów. W tunelu panuje zazwyczaj wyższa temperatura, niż na zewnątrz. Folia izoluje i zabezpiecza rośliny przed silnym wiatrem, mocnym deszczem i innymi niebezpiecznymi czynnikami atmosferycznymi. Co więcej, pozwala wytworzyć specyficzny mikroklimat, który odpowiada krajom śródziemnomorskim. Dzięki temu w tunelu świetnie rosną pomidory, winogrona i oliwki. Dobrze przygotowany i wykonany z solidnych materiałów tunel może służyć przez cały rok i nie wymaga chowania lub zwijania go na zimę. W okresie, gdy nie będziesz w nim uprawiać żadnych roślin, może skutecznie zastępować pomieszczenie na narzędzia gospodarcze i sprzęt ogrodniczy. Możesz też w nim posadzić takie gatunki warzyw, które mogą zimować pod folią i będą w stanie przetrwać nawet większe przymrozki. Z czego zrobić tunel foliowy? Materiały i narzędzia, które będą Ci potrzebne. Jeżeli zastanawiasz się jak zrobić tunel foliowy samodzielnie, powinieneś zgromadzić odpowiednie narzędzia i materiały, które pozwolą Ci osiągnąć zamierzony efekt. Na początku zdecyduj, czy chcesz mieć tunel wysoki czy niski. Mały tunel to mniejsze koszty, jednak niski tunel foliowy w ogrodzie utrudnia pielęgnację i uprawę roślin. Jeżeli wybierasz takie owoce lub rośliny, które potrzebują dużo miejsca, zdecyduj się na wysoki tunel na stabilnej konstrukcji. Do zbudowania tunelu będą potrzebne: folia tunelowa o odpowiedniej grubości; elementy do budowy konstrukcji – mogą być drewniane, metalowe lub z lekkiego tworzywa PCV; młotek; elementy mocujące, np. gwoździe, wkręty, lub pinezki; rydel lub łopata. Zastanów się, jakiej przestrzeni będziesz potrzebował i co będziesz chciał uprawiać. Jeśli chciałbyś mieć tunel pełen winorośli, pomocne będzie zamontowanie kratki lub rusztowania, na którym rośliny będą się lepiej piąć. Dzięki temu uprawa będzie prostsza i przyniesie lepsze efekty. Tunel foliowy – jak zrobić go w kilku krokach? Jak zrobić tunel foliowy? Zacznij od wyznaczenia odpowiedniego miejsca. Powinno być równe i osłonięte od silnego wiatru. Wtedy nie będzie ryzyka zerwania folii lub uszkodzenia konstrukcji. 1. Krok pierwszy. Dokładne zmierz i dotnij poszczególne elementy konstrukcji. Jeżeli chcesz, aby tunel służył Ci bardzo długo, wybierz materiał odporny na deszcz, wilgoć i mróz. Jak zrobić tunel foliowy z rurek PCV? To niezwykle lekkie tworzywo, które wygodnie powyginasz i ukształtujesz odpowiednio do potrzeb. 2. Krok drugi. Gdy już wiesz jak zrobić tunel foliowy, z rurek PCV lub innego surowca postaw konstrukcję. Wbij elementy nośnie solidnie w ziemię, w razie potrzeby umocnij dodatkowymi wspornikami lub obsyp drobnymi kamieniami. Konstrukcja może mieć formę sześcianu, prostopadłościanu lub ostrosłupa. 3. Krok trzeci. Teraz pokryj całość rusztowania folią. Jeżeli jest to możliwe, użyj jednego dużego kawałka do zabezpieczenia całości. Możesz też zdecydować się na ułożenie pojedynczych elementów. Przymocuj folię na rogach, w miejscach styku z konstrukcją, a dolną część zakop w ziemi. Gdy całość będzie gotowa, możesz dodatkowo zrobić niewielkie okna lub przestrzenie wentylacyjne, które pozwolą na lepszą cyrkulację powietrza w gorące dni. Na końcu zrób drzwi – mogą się znajdować z jednej lub z kilku stron. Jak zrobić tunel foliowy – podsumowanie Gdy już zdecydowałeś z czego zrobić tunel foliowy i zakończyłeś główny etap prac, sprawdź czy dokładnie zabezpieczyłeś krawędzie. Niekiedy wystarczy całość okopać ziemią, w innym przypadku folia może falować i wiatr zniszczy to, co jest w środku. Czasami wymagana jest dodatkowa ilość cięższego materiału, np. kamieni lub desek. Co jakiś czas sprawdzaj stabilność konstrukcji i pilnuj, by folia nie uległa zniszczeniu. Może się okazać, że będziesz musiał ją wymienić po jakimś czasie. Tunel foliowy – jak zrobić, by był długowieczny? Zainwestuj w dobrej jakości materiały i staraj się regularnie konserwować konstrukcję. W ten sposób Twój tunel przetrwa wiele sezonów i pozwoli Ci osiągnąć niewątpliwy sukces na działce! Pamiętaj, że alternatywą dla samodzielnego wykonania tunelu, jest kupno gotowego produktu. Decydując się na takie rozwiązanie, masz pewność, że instalacja tunelu w ogrodzie przebiegnie szybko i sprawnie. Większość tego typu produktów jest wyposażona w dodatki, które ułatwiają montaż, np. tunel ogrodowy PE 6 m2 posiada w zestawie specjalne kołki i liny. Atrakcyjnym dodatkiem są też okienka wentylacyjne i zwijane drzwi zamykane na suwak – wszystko to sprawia, że gotowy tunel jest funkcjonalnym rozwiązaniem, które z pewnością znajdzie zastosowanie w Twoim ogrodzie. Tunel ogrodowy PE 6 m2 Piękne, soczyste i duże pomidory to marzenie ogrodnika. Początkujący w sztuce ogrodniczej zmagają się jednak z problemem: co zrobić, aby pomidory rosły szybciej? Poniżej podpowiadamy kilka prostych sposobów, które pozwolą na przyspieszenie produkcji pomidorów. Zarówno tych szklarniowych, jak i doniczkowych, czy gruntowych. Zapraszamy do przeczytania! Sadź daleko od ziemniaków! Ogrodnicy uprawiający więcej niż jeden gatunek warzyw czy roślin w swoim ogrodzie powinni zapoznać się z podstawowymi zasadami dotyczącymi tego, które rośliny się lubią, a które wręcz sobie nawzajem szkodą. Jeśli wiemy, że jedne warzywa są dla drugich antagonistami, postarajmy się je umiejscawiać w ogrodzie jak najdalej od siebie. Z pomocą przyjdzie literatura, fora internetowe i fachowe portale dla rolników. Dla wielu też pomocne może okazać się samodzielne obserwowanie zmian, jakie zachodzą rok po roku w uprawach, gdy w międzyczasie zmieniamy umiejscowienie roślin. Pomidory niezbyt lubią się z ziemniakami. Bulwy ziemniaka są ogniskiem rozprzestrzeniania się zarazy ziemniaczanej. Zdecydowanie też pomidorom nie służy bób, groch, papryka oraz rzodkiewka. Należy wystrzegać się sadzenia pomidorów w bliskiej odległości od orzechów włoskich oraz moreli i kapusty wszelkiej maści. Blisko nagietków i aksamitek Pomidory lubią się natomiast z aksamitkami i nagietkami. Jeśli więc nasz ogród ma być częściowo warzywny, a częściowo kwiatowy, warto zastosować tę regułę. Tradycyjnie również czosnek może działać ochronnie na pomidory: odstraszy niektóre szkodniki. Podobnie działa rumianek: działa ochronnie, zwiększa wydolność i żywotność rośliny. Zasady dotyczące dobrego sąsiedztwa dla pomidorów warto stosować w codziennym życiu przede wszystkim ze względu na to, że pomidory same w sobie są roślinami dość podatnymi na szkodniki i choroby. Same nawozy i ochronne środki chemiczne mogą okazać się niewystarczające. W dobrym sąsiedztwie, roślina będzie dodatkowo chroniona. Tylko naturalne nawozy Ze względu na wspomniane dobroczynne właściwości czosnku, warto stosować wyciągi z czosnku, które będą dodatkowo wzmacniały roślinę. Doskonale sprawdzą się opryski z naparu ze skrzypu polnego – skrzyp można znaleźć na każdej łące w okolicy. Odrywanie zainfekowanych liści Pamiętajmy, aby zawsze, gdy zauważymy, że na liściach pomidorów są jakieś przebarwienia lub przesuszenia, albo tajemnicze wypryski, należy je odrywać od łodygi. Co ważne, z tak zainfekowanych liści nie należy robić kompostu, bo zaraz rozprzestrzeni się w ogródku. Zdecydowanie lepiej jest po prostu je zakopać głęboko w ziemi. Wietrzenie pomidorów w szklarni Ważna jest również cierpliwość do codziennego doglądania grządek. Gdy sadzimy pomidory w szklarni, należy zadbać o odpowiednie wietrzenie w dolnych partiach roślin: w tym celu usuńmy po kilka liści z dolnej części łodygi najwyższych krzaków. Wówczas na dole nie będzie tak gęsto i powstaną warunki do tworzenia przewiewów. Pamiętajmy jednak, aby jednorazowo nie usuwać zbyt wielu liści. Wystarczy po 2-3 w ciągu jednego dnia. Jak podlewać pomidory? Podlewajmy pomidory ostrożnie – tak, aby nie uszkodzić liści. W trakcie podlewania, strumień wody powinien być skierowany wyłącznie na podłoże, a nie na liście, czy łodygi. Podlewanie powinno odbywać się regularnie, jednak zadbajmy o to, aby nigdy nie były przelewane oraz aby nie były wciąż mokre. Okresowo glebę należy wysuszyć. Z tego powodu, gdy pada deszcz, wielu ogrodników decyduje się na osłanianie pomidorów rosnących w gruncie specjalnym daszkiem (może być wykonana z folii). Obcinanie wierzchołków Należy bacznie obserwować, kiedy pomidory kwitną. Po tym, jak zdążą wypuścić kilka owoców, należy obciąć ich wierzchołki, aby cała energia i potencjał wzrostu szła w rodzące się czerwone złoto, a nie w nowe kwiaty. Ściółkowanie Nie od dziś wiadomo, że pomidory lepiej rosną, gdy zastosujemy odpowiednie ściółkowanie. W tym celu należy wyłożyć włókninę lub słomą na międzyrzędziach. Jeśli wykładamy słomę, warto dodać gnojówkę z pokrzywy. Gdy pomidory zostaną już zebrane, konieczne jest przekopanie ziemi, wymieszanie nawozu z ziemią i stworzenie kompostu. *Porady opracowane we współpracy z ogrodnikami z: Podglądamy Balkony Fajnie się zajadać własnymi pomidorami. Szklarnia ze starych okien to sposób, by zapewnić im wystarczająco dużo ciepła. Jak zbudować ją od podstaw?Własne pomidory, czerwone papryki, ogórki czy zioła… Jeśli mamy tylko trochę miejsca w ogródku, warto pomyśleć o uprawie tych warzyw. Ponieważ większość z nich jest ciepłolubna, przyda się osłonięte od wiatru i zadaszone miejsce – zwane czasem oranżerią bądź pomarańczarnią. U nas powstała bardziej swojska szklarnia ze starych okien. A dlaczego akurat taka, a nie na przykład cieplarnia kupiona w hipermarkecie?Szklarnia ze starych okien, czyli nadaj rzeczom drugie życieWykorzystanie raz już użytych materiałów to jedna z cech gospodarki o cyklu zamkniętym, której jesteśmy ogromnymi zwolennikami. Zasoby tej Ziemi nie są nieskończone i musimy z nich jak najrozsądniej korzystać. Jeśli tylko mamy szansę zrobić coś ze „starych” rzeczy, zamiast kupować coś nowego, powinniśmy ją rzeczom drugie, trzecie, czwarte życie… A gdy już się nie da, rozbierzmy na części, posegregujmy i pozwólmy, by coś odzyskali jeszcze inni, na przykład zakłady przemysłowe. Przykładowo szklaną stłuczkę huty dodają do masy na nowe wyroby. Metale można odwieźć na skup, tam już będą wiedzieć, co z nimi zrobić. Na ponowne wykorzystanie drewna każdy ma co najmniej kilka pomysłów… Ale wpierw, w tym przypadku, niech powstanie szklarnia ze starych jej przewagą nad gotowym produktem jest to, że… trzeba w nią włożyć trochę własnej pracy. Gdy się coś zrobi samemu, to bardziej się to ceni. Wtedy też o wiele łatwiej stworzyć coś niepowtarzalnego, jedynego w swoim rodzaju, a przede wszystkim naprawdę dostosowanego do naszych ostatnia zaleta prezentowanego w tym artykule rozwiązania: taka konstrukcja jest po prostu tania. O tym, ile dokładnie kosztuje szklarnia ze starych okien, piszemy do budowy cieplarniStare, drewniane okna można zdobyć za darmo. Co jakiś czas na każdym osiedlu ktoś wymienia około dwudziestoletnie na nowsze. Warto w cieplejszych miesiącach spoglądać, czy nie leży nic przy śmietnikach. Można także sprawdzać okolice wejść na tereny ogródków działkowych. Czasem ktoś rozbiera szklarnię i pozbywa się oknami przydadzą się: bloczki betonowe, trochę cegieł, drewno (słupy, stare stemple budowlane, łaty, deski – wszystko, co można znaleźć na budowie), wkręty, łączniki, farba. A oprócz tego narzędzia: szpadel, wkrętarka itp. W czasie gromadzenia materiałów albo tuż po tym trzeba wyznaczyć odpowiednie miejsce na nasz warzywny wszystkim musi być słoneczne. Dobrze też pomyśleć o jako tako dobrej ziemi – żeby nie musieć jej w całości wymieniać lub potem intensywnie nawozić. Trochę humusu zawsze się przyda. Ponadto to warto uwzględnić drzwi na obu końcach pomarańczarni z materiałów z drugiego obieguJak będzie wyglądała nasza szklarnia ze starych okien, zależy od dwóch rzeczy: od tego, ile miejsca na działce możemy na nią przeznaczyć oraz jakimi elementami z odzysku musimy sobie odpowiedzieć, jak dużej cieplarni potrzebujemy. Chcemy rośliny uprawiać po jednej jej stronie czy po dwóch? W dwóch rządkach czy starczy nam jeden? Jak długa ma być szklarnia?My zdecydowaliśmy się na rośliny po obu stronach ścieżki. Grządka po każdej ze stron liczy niecałe 1,2 m. Więcej przestrzeni nie warto na nią przeznaczać – niewygodnie będzie potem wokół roślin w głębi przystępujemy do gromadzenia odpowiedniej liczby starych okien. Mierzymy je i katalogujemy. Zajmuje to trochę czasu, ale ułatwia pracę później. Projekt szklarni przygotowany, zanim zaczęliśmy wszystko składać, sprawił, że nie musieliśmy już metodą prób i błędów wypróbowywać wszystkich ustawień na naszym małym placu stworzenia projektu szklarni użyliśmy programu SketchUp (30-dniowej wersji próbnej) – jest dosyć prosty w obsłudze i daje możliwość ładnej wizualizacji naszych koncepcji. Po stworzeniu w aplikacji okien o konkretnych wymiarach, można je duplikować, przemieszczać, obracać i układać jak da się to wszystko wyrysować również ołówkiem na papierze, jednak zapewne zajmie to więcej czasu – zwłaszcza gdy nagle zmieni się nam koncepcja, do głowy przyjdzie lepszy pomysł i trzeba wszystko składać na wyżej wspomnianemu programowi można również zobaczyć, jak szklarnia wkomponuje się w całość działki, jak będzie duża względem innych budowli, a także zweryfikować sens bardziej szalonych koncepcji, np. dostawienia jej do ściany domu. A może oranżeria przy ścianie domu?Szklarnia ze starych okien – etapy budowyGdy projekt szklarni jest gotowy, pora ruszyć na upatrzone wcześniej, idealne miejsce na ciepłą Przygotowanie podłożaZwykle na początku trzeba wszystko na miejscu właśnie powstającej szklarni przekopać, usunąć rośliny (wraz z korzeniami), wstępnie wyrównać teren. Możliwe, że przyda się też uzupełnienie ziemi, którą zastaniemy na miejscu, kompostem. Jak zbudować kompostownik i co wrzucać na kompost, znajdziecie w podlinkowanym artykule. Jeśli jednak nie macie dostępu do kompostu, a na taką dodatkową konstrukcję na działce nie możecie sobie pozwolić, rozwiązaniem jest zasilenie podłoża substratem ze sklepu nas było prosto – wcześniej w miejscu szklarni mieliśmy letnią kuchnię oraz biwakowy prysznic. Traw, ostów czy pięciornika gęsiego nie było wiele do wyrwania. Ze względu na spadek musieliśmy tylko dowieść trochę ziemi z innego miejsca działki – z górki stworzonej po wykopkach pod dom. Wytyczenie miejsca na szklarnię. Po prawej widać jeszcze słomę, tam grunt nam trochę opadał2. Fundamenty cieplarniTe zrobiliśmy najprościej, jak się da. Gdy piszemy „fundamenty”, mamy na myśli nie fundamenty sensu stricto – nasza szklarnia ze starych okien nie jest na trwałe związana z gruntem – a po prostu podstawę pod ściany i kilku bloczków betonowych i paru desek. Bloczki ułożyliśmy na podsypce piaskowej w narożnikach przyszłej szklarni. Dodatkowo po jednym (albo po połówce) znalazło się na środku obu dłuższych boków oraz po obu stronach drzwi. Bloczki poziomowaliśmy – każdy z osobna i wszystkie razem. Pomiędzy bloczkami, po obrysie szklarni, ułożyliśmy szalunek ze starych desek (z przestrzenią pomiędzy ok. 10 cm), do którego wsypaliśmy i ubiliśmy piasek. Szalunek trzeba było obsypać po zewnętrznych stronach ziemią, żeby się nie rozłaził. Szalunek z desek i piasek pomiędzy nimi jako podstawa dla okien oraz bloczki betonowe w kluczowych punktach (a także dwa koty, które za kilka chwil zaczną się bić)Piasek to nie tylko podstawa pod okna, pełni tutaj jeszcze funkcję bariery przed roślinami, które chciałyby się przedostać do szklarni z zewnątrz. W zasadzie bloczki można położyć na całym obrysie budowli, jednak my mieliśmy ich tylko kilka i chcieliśmy je wykorzystać bez dokupowania Montaż okienJeśli wcześniej przygotowaliśmy projekt (zob. wyżej Przygotowania do budowy cieplarni) i znamy już układ wszystkich okien, wszystko teraz powinno pójść dość wysokość okien wynosi ok. 140 cm. Czasem jednak są między nimi kilkucentymetrowe różnice. Nie trzeba się nimi przejmować, poziom łatwo wyrównać poprzez dokręcenie do góry ramy łaty bądź kontrłaty. Powstają pierwsze ściany szklarni. Dzięki rozpoczęciu prac w narożniku okna zakleszczają się, a konstrukcja podczas budowy jest trochę stabilniejszaSzklarnię za starych okien zaczynamy wznosić od któregoś z narożników. Może się zdarzyć, że coś, co pięknie się składało na papierze, tutaj nagle nie będzie do siebie idealnie pasować (taki urok dawania rzeczom drugiego życia). Użycie bloczków betonowych jako podstawy ma tę zaletę, że gdy czasami coś nam się rozjedzie, to mamy pole do manewru (24 × 38 cm). Jednak i tak warto wstępnie ustawić cały bok szklarni, zanim zaczniemy go by po ustawieniu kolejnego okna – zanim je przymocujecie – podeprzeć je z obu stron. Nawet gdy pozornie rama jednego okna ładnie zazębia się z drugą, to przy małym wietrze może dojść do wypadku. Ale gdy już do niego dojdzie, nie przejmujcie się, szybę można łatwo zastąpić folią. Najgorsze jest zbieranie fragmentów szkła z ziemi. U nas jedna szyba zbiła się podczas transportu, druga – już podczas budowy szklarni. A ponieważ okno miało dobre wymiary, by cała cieplarnia nam się ładnie złożyła, wykorzystaliśmy je pomimo braku mocujemy do siebie bezpośrednio albo przez łączniki. Warto używać wkrętów ciesielskich. Przydadzą się zarówno krótsze (30–50 mm), jak i te dłuższe 80 miejscach oparcia okien na bloczkach mocujemy je łącznikami kątowymi i kołkami rozporowymi (my używaliśmy 8-milimetrowych). Lepiej nie wiercić wszystkich dziur na raz, a robić to po kolei. Przystawiamy łącznik, zaznaczamy ołówkiem jeden otwór, wiercimy, wkładamy kołek, powtarzamy. Trzy, cztery kołki na łącznik powinny wystarczyć. Na koniec, gdy wszystko pasuje, przykręcamy wkręty. Wszystkie okna już stoją, drzwi też już na miejscu4. Drzwi cieplarniWśród okien trafiły nam się drzwi balkonowe. Jeśli ktoś ma mniej szczęścia, może wykorzystać jako drzwi do szklarni jakieś w miarę wąskie i wysokie okno. Innym rozwiązaniem jest zrobienie drzwi samemu – z drewnianej ramy i cieplarnia jest mała jedne drzwi często wystarczą, aczkolwiek nawet w takim przypadku warto pomyśleć o dwojgu. Bardzo przydadzą się w upały. Pomidory to ciepłolubne rośliny, ale kilku czy kilkunastu dni z temperaturą powyżej 30°C za dnia i ponad 20°C w nocy (tzw. noc tropikalna) nawet one mogą nie znieść. Duże drzwi. Ale trzeba sobie ułatwiać życie, gdy jest się wysoką osobąNasza szklarnia ze starych okien jest dość długa, więc zdecydowaliśmy się na dwoje drzwi. Główne są duże, balkonowe, a tylne – mniejsze, z okna o wysokości 165 cm. Aby zamontować każde z wejść, trzeba było wykonać solidne framugi ze stempli budowlanych. Wkopaliśmy je w ziemię i dokręciliśmy do bloczków oraz sąsiadujących okien przy pomocy łączników. Przycięliśmy je w lekki kancik, by drzwi ładnie pasowały i nie było większych szczelin. Do tego użyliśmy piły do zgrubnego nacięcia i dłutka z młotkiem – aby osiągnąć ładne wcięcia. Potem wymierzyliśmy i zamontowaliśmy zawiasy. Do dużych drzwi poszły trzy, do mniejszych wystarczyły końcu zamocowaliśmy haczyki, żeby drzwi same się nie otwierały i nie pozwalały tym samym uciekać ze szklarni ciepłemu Konstrukcja dachuPonieważ dwoje drzwi zapewnia wystarczająco dobrą wentylację szklarni, dach mogliśmy zrobić najprostszy jak się da. Kalenica, krokwie i ich spięcia z łat i kontrłat oraz łączników. Jednym słowem: kratownica. I wreszcie konstrukcja dachu gotowa. Niby szklarnia ze starych okien, ale jednak na taki dach lepiej położyć folięJeśli szklarnia będzie dość wysoka, podczas wykonywania konstrukcji dachu warto pamiętać o miejscach do wkręcenia kołków na wiszące półki. Po położeniu całego drewna nikt natomiast nie powinien zapomnieć o zaokrągleniu wszelkich kantów, na których będzie leżała folia. Unikniemy wtedy przedwczesnego jej nie mamy miejsca na drugie drzwi do cieplarni (dlaczego to ważne, piszemy wyżej, we fragmencie o drzwiach), konieczne będą okna w dachu. Takie okno to dodatkowy ciężar na dachu. Nawet jeśli nie zdecydujecie się na szybę, a na folię, rama okna będzie potrzebna – i dach będzie cięższy. Jego podpory będą wtedy musiały być solidniejsze, podobnie zresztą jak kalenica i krokwie. My jednak zdecydowaliśmy się na najprostszą konstrukcję Malowanie szklarniMalowanie ram okiennych nie zawsze jest konieczne. Zależy tak naprawdę od dwóch rzeczy. Przede wszystkim od tego, w jakim stanie są okna. Jeśli farba odłazi od drewna, to trzeba będzie poświęcić trochę więcej czasu na budowę szklarni, zerwać ją i pomalować na nowo. Gołego drewna nie radzimy zostawiać. Szklarnia to miejsce dość wilgotne i ciepłe. Żeby dłużej nam posłużyła, lepiej ramy – oraz konstrukcję dachu! – dobrze zabezpieczyć przed które zdobyliśmy, w większości były w bardzo dobrym stanie. Nie musieliśmy ich malować. Ale nie chcieliśmy mieć białej konstrukcji – i to właśnie drugi powód, dla którego szklarnia ze starych okien może być odmalowywana: żeby wyglądała tak, jak nam się podoba. Choć efekty jednokrotnego pokrycia farbą bardzo nam się podobały, aby szklarnia ze starych okien służyła nam dłużej, pomalowaliśmy ramy dwa razyPrzy okazji opowiemy Wam o bardzo miłym zaskoczeniu: w jednej z działających w Polsce sieciówek budowlanych znaleźliśmy bardzo przyjemne, wodorozcieńczalne, nieśmierdzące niczym podczas malowania, niewydzielające oparów farby. A do tego mają ciekawą gamę kolorów, z której skrzętnie korzystaliśmy podczas renowacji uli. Marka Luxens, chyba zupełnie niereklamowana, zapewne należąca do Leroy Merlin. (I nie, nikt nam nie zapłacił za tę reklamę, za malutcy jesteśmy).7. Folia na dachNie zdecydowaliśmy się na dach z okien, gdyż wymaga on o wiele więcej pracy. Jest dość ciężki i konieczny byłby solidniejszy fundament i mocniejsza konstrukcja. Lekką alternatywą jest dwie warstwy folii UV4 i docisnęliśmy ją od góry łatami, które dokręciliśmy do konstrukcji (przy okazji stworzyliśmy stopnie ułatwiające kotom przemieszczanie się po dachu – dwie kotki po prostu nie mogły się oprzeć pokusie zwiedzania wszystkich trochę wyższych konstrukcji). Z resztek folii docięliśmy trójkątne fragmenty na ściany szczytowe i jeden kawałek na miejsce zbitej szyby. Rozkładanie folii na dachu szklarni wymagało trochę gimnastyki, ale jeszcze więcej wymagałoby użycie szkła8. Wyposażenie oranżerii – ścieżka i półkiSzklarnia ze starych okien to nie tylko dom pomidorów. Człowiek też czasem musi do niej wejść, dlatego wydzielenie ścieżki, która nie będzie zarastała chwastami to zdecydowanie dobry pomysł. Można ją wykonać z płytek, kostki, kamieni, żwiru… Nasz wybór to ścieżka z pieńków drewna. Jak ją zrobić? Podobną położyliśmy od furtki do domu. Fotorelacje z prac znajdziecie po kliknięciu w powyższy ramach personalizowania naszej względnie wysokiej szklarni zamontowaliśmy też kilka półek – dwie zwyczajnie, na kątowniki, a cztery wiszące. Do zawieszenia solidnej drewnianej półki użyliśmy łańcucha 3 mm i kołków z haczykami. Na wiszących półkach stanęły donice z roślinami nieosiągającymi więcej niż 50 cm wysokości, na bocznych – rzeczy przydatne na co dzień w szklarni: pojemnik do podlewania, paski ze starego prześcieradła do podwiązywania pomidorów itp. Półki wiszące w szklarni to był zdecydowanie dobry pomysł. Nie tylko zwiększyliśmy sobie powierzchnię cieplarni, lecz także ocaliliśmy małe sadzonki od ślimaków9. Rośliny szklarniowePo wytężonej pracy na budowie wreszcie nadszedł czas na najmilszy punkt – wysadzenie roślin. W pierwszym roku funkcjonowania nasza szklarnia pomieści kilkanaście krzaczków pomidorów, kilka czerwonych papryk i trochę pewien czas trzymaliśmy w niej też skrzynkę z siewkami cukinii, dyni i ogórków – w gruncie zżarłyby je szybko ślimaki. W sierpniu spróbujemy dosiać szpinak, a jesienią – jako poplon, dla wzbogacenia gleby – żyto. W przyszłym roku marzy mi się bakłażan… Pomidory w szklarni czują się doskonale. Wystarczy porównać to zdjęcie z poprzednimDrodzy Czytelnicy, a co Wy uprawiacie w swoich szklarniach?Koszt postawienia szklarni ze starych okienJak wspomnieliśmy wcześniej, okna można dostać za darmo. A na co trzeba wyłożyć trochę grosza?Folia na dach to coś, czego zwykle nie ma się pod ręką. Jeden metr bieżący folii UV4 o szerokości 8 m, to koszt ok. 20 zł. My, wraz z zastąpieniem stłuczonej szyby oraz wypełnieniem trójkątów na ściankach szczytowych, zużyliśmy 6 mb. Wydaliśmy na nią ok. 120 zł. Koszt wkrętów i łączników to 30 zł, a farby na dwukrotne pomalowanie wszystkich ram i konstrukcji – 100 zł. Za betonowe bloczki, deski, kontrłaty i piasek nie zapłaciliśmy nic, bo to wszystko na budowie naszej szklarni to ok. 250 zł. Jej powierzchnia wynosi ok. 10 m2. Jeśliby zdecydować się na pozostawienie białych ram, nawet przy braku pod ręką wszystkich budowlanych materiałów, spokojnie można by się zamknąć w 200 porównania: najzwyklejsza szklarnia foliowa o rozmiarach podobnych do naszej kosztuje w sklepie ok. 700 zł. Jeśli ktoś chciałby wykosztować się na poliwęglan i aluminium (bez fundamentu), to rzędu wyda od 1500 zł. Warto dawać przedmiotom drugie życie nie tylko ze względu na koszty produkcji nowych rzeczy ponoszone przez środowisko, lecz także w ramach dbania o nasze własne kieszenie. Nasza szklarnia ze starych okien niedługo po ukończeniu, jeszcze nie zarośniętaWartościowy poradnik? Polub Siedem wierzb na Facebooku lub dołącz do naszego newslettera. Dzięki temu na pewno nie przegapisz następnych wpisów. Tunele foliowe są często wykorzystywane w ogrodach działkowych. Niewielki tunel foliowy do uprawy warzyw czy rozsady kwiatów możemy zbudować samodzielnie. Prosta konstrukcja tunelu foliowego, wykonana samodzielnie, pozwoli niewielkim kosztem wydłużyć sezon uprawy warzyw i osiągnąć dobre rezultaty w uprawie warzyw ciepłolubnych. Zobacz jak zbudować tunel foliowy na działce krok po kroku. Oto nasz szybki i tani sposób! Tunel foliowy - prosta konstrukcja, którą można zbudować samodzielnie Jak zbudować tunel foliowy z rurek PCV Najprostsza i najmniej kosztowna jest budowa tunelu foliowego na giętkich pałąkach. Konstrukcję mogą stanowić pędy wierzbowe, leszczynowe, lub giętkie rurki PCV o długości około 1,5 m. Wbijamy je w dwóch rzędach w odległości od 0,5 do 0,7 m od siebie (rys. 1). Odstęp między rzędami powinien wynosić od 1,2 do 1,5 m. Pędy wbite naprzeciw siebie naginamy do środka i wiążemy razem sznurkiem, tworząc konstrukcję o wysokości 40 do 60 cm (rys. 2). Następnie konstrukcję tunelu foliowego możemy wzmocnić poprzez połączenie kolejnych pałąków sznurkiem, który następnie przywiązujemy do palików wbitych na końcach tunelu. Do przykrycia tunelu foliowego wykorzystujemy folię perforowaną lub litą, o grubości 0,1 mm. Wymiary folii dobieramy w taki sposób, aby na szerokość, po przykryciu tunelu, wystawała jeszcze z obu stron na około 20 do 30 cm, oraz na długość zwisała poza oba szczyty tunelu nieco ponad 1 m. Naciąganie folii zaczynamy od jednego z boków, na którego całej długości przysypujemy brzeg folii ziemią. Potem napinamy folię na pałąkach i przysypujemy jej brzeg ziemią po przeciwnej stronie. Końce folii związujemy i mocujemy do palików (rys. 3). Rys. 1 Giętkie pędy lub rurki PCV wbijamy w ziemię. Zanim do tego przystąpimy, warto obrysować planowany obszar tunelu na ziemi, dzięki czemu paliki wbijemy 2 Pędy lub rurki naginamy do środka i związujemy 3 Konstrukcję wzmacniamy łącząc kolejne pałąki sznurkiem, który następnie przywiązujemy do palików wbitych na końcach tunelu. Następnie naciągamy folię, którą po bokach obsypujemy ziemią a na końcach również przywiązujemy do palików. Jak zrobić tunel foliowy metalowy Nieco bardziej stabilną konstrukcję tunelu foliowego niskiego możemy wykonać wykorzystując ocynkowany drut o grubości 6 mm. Drut tniemy na odcinki około 250 do 260 cm. W odległości 30 cm od każdego końca drut wygina się w pętlę, tworząc oczko o średnicy do 1,5 cm. Następnie drut wyginamy w pałąki. Pałąki wbijamy w glebę co około 100 cm, na taką głębokość, aby wygięte z drutu oczka znalazły się tuż nad powierzchnią gleby. W odległości około 50 cm od obu końców tunelu wbija się kołki. Do jednego z nich przywiązujem sznurek, który następnie należy okręcić wokół każdego pałąka i ostatecznie przywiązać do przeciwległego kołka. Ten zabieg znacznie wzmocni całą konstrukcję tunelu przykrywamy folią o szerokości 250 cm i takiej długości, aby można było przywiązać ją do kołków. Następnie całą konstrukcję trzeba osznurować na krzyż, mocując sznurek do kołków i przewlekając przez oczka wykonane w drucie. Jeden z brzegów folii obsypujemy ziemią. Przeciwległy brzeg najlepiej obciążyć ciężkimi przedmiotami, które będzie można odsunąć. Pozwoli to na uniesienie folii w celu przewietrzenia. Szerokość opisanego w tym przykładzie tunelu wyniesie 120 cm, co powoduje, iż będzie on przystosowany do przeciętnej szerokości grządki. Schemat tej konstrukcji tunelu foliowego przedstawia poniższy 4 Konstrukcja niskiego tunelu foliowego (a - pałąk do konstruowania tunelu, b - tunel po przykryciu folią, c - sposób osznurowania tunelu). Jeżeli samodzielne wykonanie niskiego tunelu foliowego sprawia Ci trudność, zapraszamy do odwiedzenia sklepu naszego poradnika. W ofercie znajdziesz zarówno niskie, jak i wysokie tunele ogrodowe wysokiej jakości. Tunel foliowy niski dostępny w naszej ofercie zawiera w komplecie łuki o długości 120 cm i średnicy 8 mm, folię o wymiarach 1,8x3 m oraz klipsy i kołki. Jest to kompletny zestaw pozwalający zbudować niski tunel foliowy o długości 2 metrów, szerokości 60 cm i wysokości 46 cm. Idealny na niewielką działkę i do małego ogrodu warzywnego :-) Przeczytaj również:Jaki tunel ogrodowy foliowy kupić na działkę? Tunel foliowy wydłuża sezon uprawy warzyw od przedwiośnia do późnej jesieni. Daje doskonałe efekty w uprawie warzyw ciepłolubnych, takich jak pomidory. Wybór odpowiedniego tunelu na działkę to jednak ważna decyzja, gdyż jest to wydatek najczęściej kilkuset złotych, a tunel będzie nam służył przez wiele lat. Jak się jednak okazuje, jest kilka prostych zasad, którymi warto się kierować. Dzięki nim wybór tunelu na działkę okaże się zaskakująco łatwy! Więcej... Uprawa warzyw pod osłonami - folie i tunele foliowe Uprawa warzyw pod osłonami, takimi jak folie, tunele foliowe i szklarnie, pozwala przyspieszać termin zbiorów, a także uzyskiwać obfitszy i lepszy jakościowo plon. Warzywa pod osłonami są chronione przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, przez co stają się bardziej niezawodne w uprawie. Jednak aby taka uprawa się udała, warto bliżej zapoznać się z zasadami uprawy warzyw pod osłonami. Więcej... Szklarnie, tunele i inspekty ogrodowe Szklarnie, tunele lub inspekty przydadzą się w niemal każdym ogrodzie. Pozwalają chronić nasze rośliny przed przymrozkami, wiatrami, deszczem i gradem, co wydłuża możliwy okres uprawy od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Pod osłonami szybciej nagrzewa się gleba i powietrze. Dzięki temu, bez konieczności dodatkowego ogrzewania, możemy uprawiać rośliny ciepłolubne, czy też przyspieszyć kiełkowanie nasion i wzrost roślin. Więcej... Opracowano na podstawie: K Grudzień, ABC uprawy pod osłonami, Działkowiec, nr 2/98, s. 43; P. Siwek, Wcześniejsze plony spod folii, Działkowiec, nr 4/96, G. Bykowski, Folie i włókniny, Działkowiec, nr 1/2004, s. 60; A. Zaniewicz-Bajkowska, Tunele foliowe dla działkowców, Dzialkowiec, nr 2/98, s. 42; P. Siwek, Jak zbudować tunel na działce, Działkowiec, nr 12/2003, s. 54-55. Kiedy zaczynamy planować hodowlę pomidorów pod folią, wiele osób udziela nam „dobrych rad”, przyjmujących na przykład formę stwierdzenia „możesz podwiązywać pomidory na poprzeczkach tunelu”. Chcę się rozprawić z tym mitem, by ustrzec Was przed popełnianiem błędów, których możecie potem żałować. Tak może wyglądać po sezonie tunel foliowy z rurek PCV, jeśli przywiążecie do jego konstrukcji zbyt ciężkie sadzonki. Dlaczego nie należy podwiązywać pomidorów do tunelu? Przede wszystkim w naszym kraju zmienia się klimat i sposoby działania, które kiedyś się sprawdzały, dziś dają odwrotny efekt. Ze względu na globalne ocieplenie notujemy coraz wyższe temperatury w okresie letnim, które powodują zmniejszenie wytrzymałości konstrukcji tuneli foliowych z rurek PCV. Na nadwyrężenie konstrukcji z tworzyw sztucznych wpływa także zwiększający się ciężar samych pomidorów. W sprzedaży dostępnych jest coraz więcej środków gwarantujących większe i bardziej obfite zbiory, więc siłą rzeczy nasze sadzonki ważą coraz więcej. Zapadnięty tunel foliowy traci swój wygląd i funkcjonalność. Na tym zdjęciu widać przyczynę tragedii – zbyt ciężkie i duże sadzonki przywiązane do konstrukcji. Zwiększający się ciężar sadzonek jest oczywiście plusem dla ogrodników, ale negatywnie wpływa na tunele foliowe. Spore znaczenie ma też to, na ile pędów prowadzimy pomidory. Jeden pęd waży mniej niż dwa czy trzy, a wielu ogrodników amatorów w ogóle nie przycina w ten sposób sadzonek – nic więc dziwnego, że duża i ciężka roślina nadwyręża konstrukcję. Trzeba też wziąć pod uwagę, że tunele foliowe na metalowym stelażu są znacznie bardziej wytrzymałe od konstrukcji z rurek PCV, więc mogą też wytrzymać większe obciążenie – być może o takim tunelu myśleli nasi uprawiać pomidory w tunelu foliowym? Oddzielną sprawą jest sama wielkość tunelu – im dłuższy czy wyższy model, tym gorzej będzie znosił obciążenie konstrukcji. W takim przypadku niezależnie czy zdecydujemy się na zakup tunelu ze stelażem z rurek PCV czy z metalu, w rezultacie może skończyć się to uszkodzeniem całości – a tego właśnie chcemy uniknąć. Uszkodzony stelaż wiążę się z większym wydatkiem niż nowa folia na tunel ogrodowy z okazji początku sezonu! Jak podwiązywać pomidory w tunelu foliowym? Do najpopularniejszych tuneli foliowych na rynku należą tunele z rurek PCV. Decyduje o tym wiele czynników – tunele foliowe z rurek PCV są lżejsze, prostsze w montażu, bardziej odporne na wodę i przede wszystkim tańsze. Ponadto, duża część dostępnych modeli, to tunele z drzwiami z obu stron – jest to nie tylko bardzo wygodne w użytkowaniu ale również zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza. Właściwie podwiązane pomidory gruntowe w tunelu foliowym. Bardziej prawdopodobne jest, że właśnie tego typu tunel znajdzie się na naszej działce czy w ogródku. W takim tunelu foliowym nie powinniśmy podwiązywać pomidorów do konstrukcji, a jeśli się na to zdecydujemy, to tylko na własne ryzyko. Oczywiście może się okazać, że nasze pomidory nie nadwyrężą konstrukcji, ale nikt nie może nam tego zagwarantować. Jakie więc mamy możliwości rozwiązania tego problemu? Możemy podeprzeć pomidory tradycyjnymi palikami i ewentualnie od końca palika do konstrukcji poprowadzić sznurek. Wówczas główny ciężar sadzonki będzie się opierał na podporze, a jeśli pęd urośnie nam wyjątkowo długi, będzie gdzie go owinąć. Odpowiednio podwiązane pomidory gruntowe dobrze się rozwijają i powodują nadwyrężenia konstrukcji tunelu. Rady dotyczące montowania palika można znaleźć w naszym artykule Najważniejsze zabiegi przy uprawie pomidorów pod folią. A jeśli nie macie ochoty i czasu na tworzenie podpór, rozważcie zakup odmian samokończących, które dorastają tylko do określonej wysokości i nie potrzebują palików.

jak zbudowac folie na pomidory